Komentarze: 4
Z niezadowoleniem stwierdzam że nie mam gdzie iść na sylwestra a to już całkiem niedługo. I co gorsze jak co roku mam ochotę zrobić coś super a skończy się pewnie jak zwykle na takiejsobie imprezie i ziewaniu przed północą. Tak to już jest brakuje mi zapału i tyle. Ciekawa jestem czy są ludzie, którzy mają podobne problemy. Zawsze sobie wyobrażam że wszyscy dookoła są rozrywani towarzysko i na pewno świetnie się bawią.
Cóż to może w następnym roku....