Archiwum 05 stycznia 2005


sty 05 2005 a jednak...
Komentarze: 1

niestety dzisiaj była kontrola

jakiś stary pryk męczył mnie ponad dwie godziny i powiedział to co sama wiem, tylko co ja mogę zrobić kiedy nie wszystko zalezy ode mnie

ale to już za mną...

za chwilę idę angielski i muszę sobie coś przypomnieć a cały czas wałkuję w głowie co jeszcze mogłam powiedzieć na tej kontroli...

takie życie

na szczeście jutro jest czwartek i to oznacza że pojutrze jest piątek a to oznacza....

stara_panna : :